fbpx

Trenowanie zero waste

Coraz więcej osób ma świadomość tego, że na świecie generuje się za dużo odpadów. Sporo ludzi zaczyna wdrażać zasady zero i less waste do swojego życia. Nie tylko po to, żeby produkować mniej śmieci, ale też żeby nie marnować tego, co już mamy. Podobne reguły mogą mieć swoje zastosowanie również w związku z trenowaniem.

Staraj się ograniczyć jazdę samochodem

Masz ochotę poćwiczyć. Bierzesz torbę treningową, wsiadasz w samochód. Jedziesz na siłownię i … idziesz na bieżnię. Albo wsiadasz na rower stacjonarny. A przecież akurat te ćwiczenia można z powodzeniem wykonywać na świeżym powietrzu. Na dodatek dojazd na siłownię na rowerze można potraktować jako formę rozgrzewki. I potem od razu można przejść do nieco bardziej wymagających ćwiczeń. Często też mówimy, że zwyczajnie brakuje nam czasu na trening. I faktycznie, biorąc pod uwagę dojazd na siłownię, same ćwiczenia, potem powrót – okazuje się, że może to być już niemała wyprawa. Czasem wystarczy jednak wyciągnąć rower z piwnicy, buty sportowe z szafy i pobiegać po okolicy.

Zrezygnuj z plastikowych butelek

Przy aktywności fizycznej nie można zapominać o odpowiednim nawodnieniu. Warto jednak się zastanowić nad tym, jak dużo plastiku potrzeba na te wszystkie wypite przez nas butelki wody. Wbrew pozorom, nie powinno się ich używać wielokrotnie. Idą więc prosto do śmieci, zaraz po tym jak uzupełnimy płyny. Pojawiają się już pierwsze pomysły z wodą w kapsułkach, na przykład w czasie zawodów, ale do eliminacji odpadów jeszcze daleka droga. Dobrym rozwiązaniem jest zwykły bidon. Wiele osób przekonuje się do picia wody z kranu albo z dzbanka filtrującego. Dodatkowym argumentem za takim rozwiązaniem będą kwestie finansowe – kupując nowy bidon (jeśli nie mamy go do tej pory) wydamy zdecydowanie mniej niż na wiele zgrzewek wody kupowanych na bieżąco.

Ćwicz, ciesz się przyrodą i… sprzątaj

Każdy lubi spędzać czas w miłym i czystym otoczeniu. Nie jest to jednak takie proste. Nawet wyruszając na łono natury, do lasu, na łąki, można znaleźć wokół wiele śmieci. Słynne już „5 trash challenge” można swobodnie zastosować do regularnych treningów na świeżym powietrzu. Wystarczy, na przykład po biegu czy spacerze, a może i w trakcie – zebrać kilka śmieci z pobliskiego otoczenia i wyrzucić je do pobliskiego kosza. Ćwiczymy, więc robimy coś dla siebie. Sprzątamy, więc robimy też coś dla innych.

Korzystaj z tego, co masz

Szczególnie na początku swojej przygody z ćwiczeniami. Wiele sprzętów, gadżetów nie jest potrzebnych przy regularnym trenowaniu. Jeśli chcesz zacząć biegać, weź najpierw stare sportowe buty (mają ten atut, że są już wyrobione i masz pewność, że nie będą cię obcierać) zamiast od razu kupować najnowsze modele popularnych marek. Najpierw przekonasz się, czy ta forma ćwiczeń rzeczywiście jest dla ciebie. Możesz wykorzystać aplikację w telefonie do mierzenia wyników, bez potrzeby kupowania od razu specjalnego smartwatcha. Z czasem przekonasz się, czy faktycznie chcesz uprawiać taką dyscyplinę sportu, czy może jednak wolisz coś innego. Jeśli idziesz na basen, wyciągnij z szafy strój kąpielowy czy kąpielówki. Przy raptem jednorazowym wyjściu na pływalnię, inwestowanie w nowy strój to jednak spory wydatek.

Nie marnuj pieniędzy

Dla wielu osób życie według zasad zero waste staje się najbardziej przekonujące, kiedy spojrzą na liczby. A przez to – ile mogą zaoszczędzić pieniędzy. Ile razy zdarzyło się nam kupić karnet na siłownię od razu na cały miesiąc, a może i dłużej – a w efekcie pojawiliśmy się tam raptem kilka razy. Warto zastanowić się nad tym, czy faktycznie ćwiczenia na siłowni są dla nas, a może mamy ochotę na spróbowanie czegoś nowego. Wiele klubów oferuje możliwość jednorazowego wejścia – właśnie po to, żeby się zorientować, czy poszczególne treningi będą nam odpowiadać. Będzie nam wtedy łatwiej dopasować rodzaj aktywności do naszych możliwości i upodobań.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *